niedziela, 21 września 2014

Goliat

Goliat, czyli czarno - biały kotek, który ma około 7 lat. Jego prawdziwej historii nie zna nikt w schronisku, wiadomo jedynie, że w sierpniu tego roku pewna pani zobaczyła go w ogródkach działkowych i przywiozła do schroniska.
Biedny kotek w ogóle nie odnajduje się w tym miejscu. Większość dnia spędza leżąc lub śpiąc na kocu. Podczas, gdy większość kotów chodzi, bawi się, wychodzi na dwór, on leży.
Naprawdę schronisko nie jest miejscem dla tego biednego kotka. Potrzebuję on swojego domu i właścicieli, którzy o niego zadbają. Zarówno pracownikom schroniska jak i wolontariuszom szkoda jest Goliata, ponieważ ani trochę nie odnajduje się w tym miejscu. Gdy wyprowadziłyśmy go na dwór chętnie kładł się i wygrzewał w słońcu. Czasem wieczorem Goliat jest wypuszczany na teren schroniska. Na dworze czuje się o wiele lepiej niż z innymi kotami w boksie, oczywiście nic nie robi, jest bardzo łagodny. Oto parę jego zdjęć :






Ulubione <3



Mrrrr..










2 komentarze:

  1. Biedny zwierz:/ A taki fajny, szkoda go, życzę mu domu!
    Ach, i jedna sprawa, odradzam obrożę w przypadku kotów - mogą łatwo wyjąć z niej głowę, więc lepsze wydają mi się szelki

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałyśmy mu założyć szelki ale znalazłyśmy je dopiero wtedy kiedy szukałyśmy jakiejś długiej smyczy dla psów. A zresztą Goliata mogłyśmy wypuścić nawet bez obroży bo i tak nigdzie by nie uciekł :)

    OdpowiedzUsuń