Podczas naszej pierwszej wizyty w schronisku nie wiedziałyśmy, gdzie co jest, gdzie pójść na spacer oraz wielu innych rzeczy. Jednak teraz o naszym schronisku wiemy o wiele więcej rzeczy. Wiemy, gdzie znajdują się wszystkie pomieszczenia, jak nazywa się większość psów, które tu są, jak mają na imię pracownicy schroniska oraz czym się zajmują.
Nasza pierwsza wizyta w schronisku trwała około 2 - 3 godziny. Wyprowadziłyśmy wtedy : Diego, Białą, Romiego, Bugiego oraz kilka innych psów, które znalazły swój szczęśliwy dom.
Biała
Diego ( wprawdzie zdjęcie zrobione kiedy indziej, ale jest )
Przez te 6 miesięcy nauczyłyśmy się odpowiedzialności, lojalności oraz tego, że psy kochają bezinteresownie.
Dowiedziałyśmy się ile zwierząt cierpi w naszym mieście, ile tu żyje podłych ludzi oraz ile współczujących, które adoptują psy i koty.
Świetne posty:) Bardzo podoba mi się to ,że są osoby ,które są tak pomocne biednym zwierzakom.
OdpowiedzUsuńDopiero zaczynam , zapraszam na mojego psiego bloga.
http://na-czteery-lapy.blogspot.com/
Rzeczywiście to dobrze że poprzez wolontariat można tak pomóc tym pieską .Dziwie się ludziom którzy są w stanie je porzucić .
OdpowiedzUsuńMam też blog o moim piesku więc zapraszam
naszepsy100.bloog.pl
Z chęcią będziemy wpadać na bloga :)
OdpowiedzUsuń