niedziela, 27 lipca 2014

Jak przynieść ulgę naszemu zwierzakowi podczas upałów?

Piszę tego posta, bo wiem, jak ciężko jest nam wytrzymać podczas tego ukropu, który coraz częściej jest na dworze. Co z naszymi zwierzętami? Chodzi mi głównie o psy, jednak każdy może spróbować metody schładzania na swoim pupilku. Psy sapią, dyszą, a ich język sięga ziemi.  Poszukałam więc dużooo informacji na ten temat w internecie i teraz zgromadzę je wszystkie na tym blogu. Może Wam się przydadzą, a może już je stosujecie. Zaczynamy :)

1. Schłodzony ręcznik - mokry,  ale wykręcony ręcznik, szmatka, cokolwiek takiego wkładamy na chwilę do lodówki lub zamrażalnika. Następnie kładziemy to na podłodze i zapraszamy na to orzeźwiające posłanko naszego pupilka. Możemy też nim schłodzić poduszeczki na łapach naszego psa i podbrzusze (miejsca, gdzie wydostaje się najwięcej ciepła)

2. Wąż ogrodowy lub spryskiwacz - jeżeli mamy ogród, możemy pomoczyć delikatnie naszego pieska szlaufem albo włączyć zraszacz (on już będzie wiedział jak to wykorzystać,  o ile nie boi się wody). Jeżeli mieszkamy w mieszkaniu, to jeżeli nie mamy, to wyposażmy się w spryskiwacz, taki jak do kwiatków i nalejmy do niego wodę.

3. Rzeka, jezioro,  morze - jeśli nasz piesek lubi pływać albo może jeszcze tego nie wiemy, to warto zabrać go na któreś z tych miejsc.

4. Kostki lodu - czasem rozrzucam Harry'emu kilka kostek lodu na trawniku, a on ochoczo je liże.

5. Mały basenik - zrobiłam mojemu psu taki jakby mały basenik z dużego pojemnika,  w którym kiedyś był mieszany beton. Pojemnik jest czysty, jednak nie wygląda zbyt ładnie,  ale nie chodzi tu o wygląd tylko patent na ochłodę. Nalewam wodę do jakiejś połowy wysokości i wrzucam tam różne zabawki i przedmioty. Kiedy Harry'emu się nudzi  i jest mu gorąca, to daje nura i wyławia to, co mu się podoba. Czasem wchodzi do wody cały,  a czasami zamacza tylko pyszczek i przednie łapki.

6. Hound Cooler - jest to chłodząca mata dla psa. Działa ona na zasadzie pompy,  do której wlewamy wodę, przez specjalną rurkę dostarcza zimne powietrze i wilgoć na matę, na której leży nasz pupilek. Bez ładowania wytrzymuje 75 godzin, koszt to ponad 200 złotych.
Szczerze mówiąc, ja bym tego psu nie kupiła. Jest dużo innych sposobów ochłody dla psa za o wiele mniejszą cenę.

7. Woda, woda i jeszcze raz woda!  Najważniejsza rzecz podczas upałów nie tylko dla zwierząt ale i dla ludzi. Wymieniamy wodę zwierzakowi kilka razy dziennie na świeżą i patrzymy czy mu jej nie brakuje.

1 komentarz:

  1. Ciekawe sposoby i pewnie skuteczne :P
    Ja próbowałam ręcznika, kąpieli, wody, zimnego okładu i nic. Moja sunia uważa, że jest dobrze tak jak jest i idzie się wygrzewać na słońce :D

    Pozdrawiam!
    http://poprostuzuzia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń